piątek, 24 lipca 2015

Powracam

Siemanko!

Pewnie zastanawiacie się dlaczego nie było mnie przez dwa tygodnie. Już wam tłumacze. 

Pierwsze cztery dni spędziłam z moimi przyjaciółmi na biwaku w górach. Świetnie się tam bawiliśmy. Piekliśmy kiełbaski na ognisku, graliśmy w palanta oraz moczyliśmy się w strumyku. Jednym słowem super zabawa.










Następnego dnia mój pradziadek przyjechał po moja babcię, brata i mnie żeby zabrać nas do siebie. Wesoło spędziłam czas bawiąc się z psem mojej cioci i mojego wujka. Wabi się Majki.
Tego samego dnia miałam spać pod namiotami w szkole z przyjaciółmi. Przyjechałam do domu i zaczęłam pakować wszystkie potrzebne rzeczy. Jak  zawsze spóźniona dotarłam jako ostatnia. Ale i tak dobrze się bawiliśmy.










Wyczekiwany już od miesiąca wyjazd na wakacje. Oczy wiście nigdzie indziej niż do Chorwacji. Cudnie spędzony tydzień. Podróż minęła bardzo szybko.
  
Musieliśmy czekać z 5 godzin, aż nas przyjmą do apartamentu. Szczerze wam powiem, że wolę jechać 10 godzin niż siedzieć w upale 5 godzin. Ale gdy weszliśmy byliśmy zaskoczeni tak wspaniałymi warunkami. Większość urlopu spędziliśmy na plaży. Jednego dnia zwiedziliśmy piękne miasto Umag. Zawiozła nas do niego ciuchcia.



Dni mijały, aż w końcu ze smutkiem trzeba było wyjechać do domu. Droga powrotna mija jeszcze szybciej.














A wy jak spędziliście te dwa tygodnie ?











2 komentarze: